Trzysta Sześćdziesiąt Pięć – BACK IN THE GAME
Uprzedzam! Tytuł 365 nie ma nic wspólnego z jakże wybitnym dziełem moim sprzed dokładnie roku!
Tak. Minął dokładnie rok od kiedy pisałem tu po raz ostatni. Identyczna sytuacja miała z poprzednim wpisem. I tak w sumie to mógłbym go tutaj wkleić i też by pasował.
Ale nie. Tym wpisem chcę zapoczątkować coś nowego, taką jakby nową jakość. Plan jest. Więcej, ale rzadziej. I dla tych, którym będzie się chciało kliknąć w link na Facebooku. Facebook oczywiście zostanie jako łącznik ze światem dla tych co to bardziej w obrazki a ostatni „pisany” post wylądował tam 24 kwietnia 2022, więc szału też nie ma.
Wracam jednak, bo już mi się chce. W ciągu tego czasu sporo się działo i materiału też jest sporo. Nie gwarantuję idealnej chronologii, ale postaram się jakoś to logicznie ogarnąć i może podzielić na jakieś działy. Na pewno dodam przepis na ciasto dyniowe. Tak więc możecie się spodziewać, że będzie trochę kulinarnie, trochę podróżniczo, biegowo – o ile pojawi się choćby promyczek motywacji i oczywiście żeglarsko.
Może też pojawią się tematy kompletnie z dupy, ale warte omówienia. Oczywiście omówienie będzie w stu procentach subiektywne.
Na dziś tyle.
Zdążyłem przed północą, hehe… I’M BACK IN THE GAME
marek
#facetzodzysku
Asia
18 stycznia, 2023 @ 2:04 pm
Czekam na przepis na ciasto dyniowe. Wszak bardzo dobre!!!