Pierwszy raz tutaj? Przeczytaj koniecznie!

Facet z Odzysku

Czym jest odzysk
Odzysk to miedzy innymi działania polegające na odzyskaniu substancji, materiałów lub energii i powtórnym ich wykorzystaniu.

Od jakiegoś czasu odnoszę nieodparte wrażenie, że sam poddaję się temu procesowi. Z własnej woli i na własne życzenie. Wyznaję teorię, że zawsze kiedyś następuje przełom. W każdej dziedzinie. Czasem na ten przełom harujemy latami, czasem spada nam na łeb znienacka, niczym fortepian z kreskówki.

A efekty bywają dyskusyjne.

Ja w wieku lat czterdziestu paru postanowiłem dokonać przełomu i zacząć robić coś po prostu tylko i wyłącznie dla siebie. Spóźniona refleksja, która uświadomiła mi, jak bardzo byłem zasiedziały, zastany, zardzewiały. Nigdy nie uprawiałem regularnie żadnego sportu a aktywność fizyczna ograniczała się do wsiadania i wysiadania z auta. Nie rozwijałem się też w żadnych innych dziedzinach niż mój ówczesny zawód, bo po jaką cholerę. Siedziałem sobie jak żółw w skorupie, przyjmując siebie takim, jakim byłem.

Doskonale pamietam ten moment. Iskierkę, która rozpoczęła coś, co trwa nadal i sprawia mi ogromna frajdę. Początek lutego 2017 i plakat informujący o triathlonie, który miał się obyć dokładnie w moje urodziny. O tym wydarzeniu i napiszę kiedy indziej. Teraz ciąg dalszy spraw organizacyjnych.

Przedstawiam tutaj swój własny punkt widzenia na temat tego, co mnie otacza i czego doświadczam. Co lubię, a co mnie drażni i wkurwia. Jeśli na czymś się nie znam, nie zabieram głosu, a nie pierdolę dla samego pierdolenia. Jestem Facetem ze sporym bagażem doświadczeń, który w ciele dobijającym po mału pięćdziesiątki (ale podobno dobrze się trzymam ;-)) skrywa dwudziestolatka myślącego, że wciąż może zawojować świat. Albo chociaż jakiś mały jego fragment.

Ostatnie lata pokazały mi, że nigdy nie jest późno na zmiany, czy na zaczynanie od nowa. Zmieniłem zawód w wieku 44 lat. Biegać zacząłem o rok wcześniej. Robię rzeczy, o których kiedyś nawet nie chciało mi się myśleć, bo wymagały ode mnie wysiłku fizycznego. Cały czas uczę się czegoś nowego, zupełnie jak nasz prezydent. Na marginesie ***** ***!

I powiem jedno. Warto czasem pójść w nieznane, żeby się zgubić i móc odnaleźć. Warto się odzyskać. Dla siebie. Dla świata i ludzi.

Tak więc Odzysk to wiadomo a Facet to ja. I każdy, kto poczuję potrzebę zmiany i będzie w tym trwał.

Polecam.

Nie tylko facetom.

Marek

Facet z Odzysku